Recenzja z Anime #13 - Ao Haru Ride
16:20Hej Wszystkim! :)
Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną recenzją anime. Tym razem będzie to ,,Ao Haru Ride". Słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tego anime, więc postanowiłam, że w końcu je obejrzę :)
Muszę przyznać, że to anime wciągnęło mnie tak bardzo, że obejrzałam je za jednym razem. ,,Ao Haru Ride" nie było też długim anime, ponieważ miało zaledwie 12 odcinków, czyli chyba ich minimalną liczbę.
Teraz czas na fabułę:
Główna bohaterka, która nazywa się Futaba Yoshioka, ma kilka powodów dla, których chciałaby ,,zresetować swój wizerunek" i ogólnie życie wstępując do liceum. Jest bardzo ładna, i dlatego w gimnazjum nie miała wiele koleżanek, ponieważ wszystkie jej zazdrościły i ją ignorowały. Do tego z pewnych powodów, nie umiała wyznać swoich uczuć Tanace, czyli jedynemu chłopakowi, którego kiedykolwiek lubiła. Rozpoczynając liceum, postanowiła, że porzuci swoją kobiecość, i stanie się chłopczycą, żeby nie mieć takiej sytuacji, jak w gimnazjum. Zadowolona Futaba żyje w taki sposób aż do momentu, gdy z powrotem spotyka Tanake, jednak teraz nazywa się on Kou Mabuchi. Gdy się spotkali, mówi on Futabie, że w gimnazjum odwzajemniał jej uczucia, jednak nic nie jest już tak, jak kiedyś.
- Typ widowni - Shoujo
- Rok produkcji - 2014
- Wiek widowni - 13+
- Gatunek - komedia, dramat, romans
- Tematyka - szkolne życie, okruchy życia
Bardzo spodobała mi się tu kreska. Niektórym może się wydać, że taka typowa dla anime Shoujo, jednak ma w sobie ,,to coś". W momentach, w których były przedstawiane wspomnienia, najczęściej Futaby i Kou, wszystko wyglądało, jakby zostało namalowane akwarelkami, co dawało świetny klimat.
W tym anime miałam tylko jedną ulubioną postać. Inne też były fajne, natomiast w innych niektóre rzeczy mnie troszkę wkurzały, a w mojej ulubionej postaci nie było nic, co mogłoby mnie wkurzać.
- Yoshioka Futaba
Tak, właśnie główna bohaterka była moją ulubioną postacią w tym anime.
Uważam, że to anime było naprawdę dobre. Chciałabym jeszcze kiedyś przeczytać mangę oraz obejrzeć serial. Tak, na podstawie niektórych anime są robione seriale w, których grają japońscy aktorzy i aktorki.
,,Ao Haru Ride" było dość spokojnym anime, lecz to nie oznacza, że nic się w nim nie działo (jak na przykład w ,,Inu x Boku SS", z którego recenzję zrobiłam tutaj)
Serdecznie polecam to anime wszystkim :)
No i to tyle na dzisiaj :) Mam nadzieję, że recenzja się Wam podobała. Jeśli widzieliście to anime, czytaliście mangę lub oglądaliście serial to oczywiście napiszcie mi co Wy sądzicie na ten temat.
Jako, że mamy dzisiaj 1 stycznia 2018, to chciałabym życzyć wszystkim moim czytelnikom wszystkiego najlepszego w nowym roku! :D
~Żegnam się z Wami,
Natali-Style~~
4 komentarze
Przyznam, że mnie zachęciłaś :) Dawno nie oglądałam żadnego anime i ostatnio myślałam, że fajnie byłoby to zmienić :D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Cię zachęciłam! :) Oglądaj, bo naprawdę warto :D
UsuńNigdy nie oglądałam tego anime, a wydaje mi się ciekawe, właśnie szulałam jakiegoś fajnego o szkole :) Ja aktualnie oglądam Gintamę i jak na razie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuń*szukałam
Usuń