Hej Kochani! :D

Ostatnio na YT (YouTube) znalazłam, całkiem przypadkowo, tutorial "Galaxy in a jar". Bardzo mi się spodobał, więc postanowiłam, że odtworzę to DIY i przy okazji pokażę, jak je zrobić :)

Na YouTube, możecie naprawdę znaleźć wiele filmików, dotyczących właśnie tego DIY, ale moja przyjaciółka prosiła mnie abym zamieściła tu kilka, którymi ja, najbardziej się posługiwałam.
Oto one:

To wszystkie filmiki, które pomogły mi najbardziej :)
---------------------------------------------------------------------------------
Ale zabierajmy się za tą "właściwą" część tutorialu! :)
Oto materiały, których ja używałam (oczywiście, jak zwykle, ich wszystkich nie ma na zdjęciu...):

• Wata (najlepiej taka, jak na zdjęciu, możecie ją dostać w Rossmanie, ja na przykład kupowałam tam moją)
• Cztery szklanki, ogólnie jakieś pojemniki, gdzie możecie coś nalać (jeśli macie więcej kolorów farbek, to oczywiście będzie Wam potrzebnych więcej pojemników)
• Słoiczek lub butelka.
• Farbki akrylowe, mogą być takie jak moje (je kupiłam w empiku)
• Sypki brokat.
• Jakiś patyczek (ale nie badyl z dworu xD tylko, chodzi mi tu o np. pałeczkę do sushi, nie zastrugany ołówek, patyczek od lodów)
• Czarny, sztywny papier.
• Czarna, gruba nić lub czarna włóczka.
• Coś białego, czym można pisać, w moim przypadku biała kredka.
• Gumowe rękawiczki.
• Jakaś niepotrzebna, stara gazeta.

Ok, to cała lista potrzebnych materiałów :)
A oto, jak zrobić taką galaktykę:

1. (Ten krok, jest tylko dla tych, którzy mają słoik z naklejką, ten krok trwa do punktu nr. 3, jeśli macie słoiczek bez naklejki, to tego kroku nie wykonujecie, no chyba, że Wasz słoik...śmierdzi jak mój :/) W czajniku gotujecie wodę, do 100 stopni Celsjusza, wlewacie ją szklanej miski, tam również wkładacie słoik. Czekacie, aż naklejka od wewnętrznej strony słoika, będzie cała zalana wodą. Wtedy wodę już możecie wylać, ale uważajcie, żeby się nie poparzyć!




 2. Teraz naklejkę wystarczy zdrapać, jest to po namoczeniu bardzo łatwe :) Jeśli natomiast, naklejka zacznie Wam z powrotem "zasychać" na słoiku, podczas zdrapywania, wystarczy słoik polać bieżącą wodą,  z kranu, a z powrotem będzie łatwiutko! :)


3. No tak....ale te brzydkie ślady kleju na szkle...na to też mam sposób! Tutaj nie pomoże, żaden rozpuszczalnik etc....wystarczy masło! Smarujemy cały obszar, gdzie jest klej miękkim masłem, zostawiacie to na minutę, dwie, później ścieracie wszystko, suchą ściereczką i gotowe! Po kleju, nie ma śladu! :)

na tym zdjęciu, słoik jest posmarowany masłem.

4. Teraz, po takim procesie, możemy zacząć robienie galaktyki :) Bierzemy watę, dziubiemy ją na mniejsze kawałeczki, maczamy w farbkach rozcieńczonych z wodą i wkładamy do słoika, po każdej takiej warstwie, sypiemy na nią brokatem i tak jakby "mieszamy". Jeśli za mocno zamoczyliście watę w farbie to wystarczy już w słoiku dodać o drobinę czystej wody.
TIP dotyczący robienia ombre pomiędzy warstwami koloru, najpierw zamoczcie watę w farbie, którą macie "pod spodem", a później połowę w farbie, do której chcecie zrobić ombre, wiem, że pomiędzy nimi jest wyraźna granica, ale wystarczy ją rozblendować palcem :) A! I to już lepiej właśnie robić w gumowych rękawiczkach...i...pod cały projekt lepiej podłożyć sobie gazetę.


tak robimy aż do zapełnienia całego słoika :)

5. Tak wygląda moja galaktyka po jej skończeniu :)

6. (Ten punkt jest opcjonalny) Jeśli uważacie, że Waszej galaktyce jeszcze czegoś brakuje to możecie przyczepić do niej karteczkę z jakimś cytatem lub rysunkiem. Ja chciałam napisać: "Stars can't shine without darkness". Ale karteczka na której się to idealnie zmieściło, była za duża i przy słoiku wyglądała tandetnie :/ Więc postanowiłam, że wytnę mniejszą karteczkę i narysuję na niej, białą kredką gwiazdkę :)
To materiały, które były mi potrzebne:


A oto jak słoik z galaktyką, w środku wygląda po przyczepieniu karteczki :) Moim zdaniem przez taką "pierdułkę" xD cały projekt wygląda przyjemniej :)


Ok, to tyle na dzisiaj :) Mam nadzieję, że tutorial podobał się Wam. Pamiętajcie, że w dużej mierze to jak galaktyka Wam wyjdzie zależy od tego jakich farb lub barwników użyjecie. Przepraszam za to, że wczoraj nie opublikowałam postu konkursowego, ale tak jak pisałam w regulaminie, można było mnie prosić o przedłużenie terminu wysyłania prac max. do trzech dni i jedna z uczestniczek właśnie mnie o to prosiła :) Nie podaję jej nicku na ll, bo może sobie tego, tutaj nie życzyć :) Wyniki II etapu konkursu i temat III i zarazem ostatniego etapu konkursu podam jutro :)
~Żegnam się z Wami,
Natali-Style~~